Dieta wegetariańska czy paleo?

przez Bara August 02 | 2014

Dieta wegetariańska czy paleo?

W zeszłym tygodniu zrobiłem program detoksykacji, po prostu pijąc specjalne płyny i bez stałych pokarmów. Okazało się, że mam dużo wolnego czasu. Zamiast gotować, myślałem o swoich nawykach żywieniowych i oczywiście czasem pragnąłem dobrego jedzenia.

Zaobserwowałem, ile razy w ciągu dnia zwykle jem lub po prostu przekąszę coś małego i smacznego. I odkryłem to wiele razy, często w rzeczywistości. Oczywiście nie tylko ja to bardzo powszechny nawyk. Nawyk polega na tym, aby nas zadowolić, po prostu poczuć się pełnym i szczęśliwszym. Jedzenie często zastępuje miłość i tłumi wszelkie uczucia samotności, nieszczęścia lub inne negatywne emocje. To jest jak natychmiastowa satysfakcja i, jak w przypadku wszystkich chwilowych rzeczy, nie utrzymuje się długo, a potrzeba szybko wraca. Przez cztery lata studiowałem i eksperymentowałem z różnymi stylami odżywiania. Istnieje wiele alternatyw, na przykład: dieta makrobiotyczna, wegetariańska, witariańska, wegańska i paleo. W końcu odkryłem, że nie chodzi o najnowsze mody i mody dietetyczne, ale o stworzenie własnego stylu odżywiania. Obserwowałem, jakie jedzenie lubi mój przewód pokarmowy, a co jest nie tak. A potem po prostu stworzyłem listę pokarmów, które mi pasują. Drugim złym nawykiem, który zwykle mamy, jest jedzenie za dużo, prawdopodobnie trzy razy więcej niż naturalnie potrzebujemy. Moje problemy wynikały po prostu z tego, że jadłem więcej, niż mój układ trawienny był w stanie przetworzyć. Szczerze mówiąc, nie wierzę w jedzenie małych porcji co trzy godziny, jak zaleca wiele diet. To za mało czasu na przetrawienie. Faktem jest, że jeden zbilansowany posiłek dziennie w zupełności wystarczy. Ale tak jak powiedziałem, każdy musi znaleźć swoją drogę. Powinniśmy również zapytać: czym jest prawdziwy głód? I oddziel to od głodu seksualnego, głodu miłości czy towarzystwa. Spróbuj znaleźć prawdziwe pragnienie, które jest zasłonięte głodem. Ludzie czasami mylą wewnętrzne pragnienie miłości lub inne potrzeby i zamiast tego wybierają łatwiejszy sposób zaspokojenia tego pragnienia – poprzez jedzenie. Ponieważ ciało jest naszą świątynią, nie powinniśmy niczego wkładać do ust, zanim dwa razy się nad tym nie zastanowimy. Powinniśmy być bardzo wybredni w kwestii tego, co jemy, z pełną świadomością tego, jak wpływają na nas określone pokarmy. Nie pozwól, aby jedzenie cię kontrolowało. Myślę, że dla wielu osób jedzenie, aby pokryć jakiś inny problem, jest wielką rzeczą, ponieważ codziennie widzę osoby z nadwagą. Czasami, kiedy obserwuję, jak jedzą, wydaje mi się, że tak naprawdę nie kochają ani nie delektują się jedzeniem, które jedzą. Wiele razy zdarzyło mi się jeść w ten sposób, dlatego wiem, jakie to uczucie. To tak, jakbyś nie dbał o to, czy jesz kawior, czy suchy chleb. Niezależnie od tego, jak to jest dla ciebie, chcę, żebyś wiedział, że nie chodzi o osądzanie, ale tylko o zmierzenie się z rzeczywistą sytuacją pod względem twojego stylu odżywiania. Przy wszechobecnych pokusach na przykład fast foodów media z pewnością nam tego nie ułatwiają. Ale ja mówię, że zawsze mamy wybór. I dlatego wielbię i jestem wdzięczny za jedzenie, które jem. Mając świadomość, że to, co włożę do środka, będzie widoczne również na zewnątrz, wybieram porcje, które najlepiej odpowiadają mojemu rytmowi trawienia. Ciało jest fizycznym aspektem naszej istoty. Bo to życie jest tym ciałem. Szansa jest tu i teraz. To Twoja szansa, by poczuć radość z odnalezienia własnej drogi i własnego stylu. Więc działaj, eksperymentuj, próbuj nowych rzeczy i daj mi znać w komentarzach, czego się dowiedziałeś. Radujmy się w naszych ciałach!